Z pomysłem dogoterapii wyszła Kinga Szozda - szkolna psycholożka. Na koniec tygodnia poprzedzającego rozpoczęcie egzaminów ósmoklasisty przyprowadziła do szkoły Pirata - młodego, wyrośniętego pudla (co ważne - nie uczulającego!), który z radością witał się z każdą napotkaną osobą. Pirat odwiedził każdą klasę ósmą, gdzie wywołał wiele pozytywnych emocji. Do końca dnia psiak stacjonował w gabinecie psychologiczno-pedagogicznym, gdzie był chętnie odwiedzany przez ósmoklasistki i ósmoklasistów - zarówno podczas przerw, jak i po lekcjach! Obecność tych czworonogów pomaga redukować stres, a ponadto zwiększa empatię. Już zwykłe głaskanie psa i spędzanie z nim czasu obniżają w naszym organizmie poziom kortyzolu, czyli tak zwanego hormonu stresu, a także zwiększają poziom oksytocyny - “hormonu miłości”. Przyczynia się to również bezpośrednio do obniżenia ciśnienia krwi.